CELEBRITY
Historia pani Basi z Oświęcimia poruszyła serca policjantów. Ich reakcja na jej trudną sytuację finansową była wyjątkowa i pełna empatii.
Przejmująca historia emerytki z Oświęcimia (woj. małopolskie). 65-letnia pani Basia jest osobą samotną, ma lichą emeryturę. To 1500 zł. Ledwie starcza jej na rachunki i leki. Choruje na raka. Często chodzi głodna. W sobotę, 15 listopada, poszła do sklepu i zdecydowała się na desperacki krok. Złapano ją na kradzieży. Wezwano policję. Roztrzęsiona kobieta nie kryła łez. Wyznała, że nie ma za co żyć. — Policjanci poruszeni jej trudną sytuacją kupili i przekazali jej wszystkie produkty, które miała w koszyku — opowiada “Faktowi” asp. szt. Małgorzata Jurecka z policji w Oświęcimiu. To nie koniec. Cała komenda chce teraz pomóc seniorce.
Takich seniorów w Polsce są na pewno tysiące. Historia pani Basi z Oświęcimia wyszła na jaw, bo schorowana i głodna kobieta zdecydowała się na desperacki krok.
Zapłakana emerytka stała w Lidlu. Przyłapano ją na kradzieży jedzenia
“Fakt” ustalił, że wszystko wydarzyło się w sobotę, 15 listopada, przed południem w jednym z oświęcimskich Lidlów. O sprawie już rozpisują się internauci. Jeden z nich wszystko widział i chwali zachowanie policjantów, których wezwano tam na interwencję.
Seniorkę przyłapano na kradzieży artykułów spożywczych. Kiedy na miejsce przyjechali dzielnicowi asp. Mariusz Syrek oraz sierż. Mateusz Stybak widok roztrzęsionej i zapłakanej kobiety poruszył ich serca. Nie zamierzali jej ukarać. Pouczyli i zrobili coś jeszcze. Kupili wszystkie produkty, które miała w koszyku, ale to nie koniec. Kobieta opowiedziała im, jaką ma sytuację, a teraz starszej pani chce pomóc cała komenda.
Przeczytaj także: Utknęła w bagnie. Dwa dni nie mogła się wydostać. W trybie alarmowym wezwano kryminalnych
Przejmująca historia emerytki z Oświęcimia wzruszyła policjantów. Tak zareagowali
W sobotę przed południem dzielnicowi asp. Mariusz Syrek oraz sierż. Mateusz Stybak, interweniowali w jednym z oświęcimskich marketów, gdzie doszło do kradzieży sklepowej. W trakcie czynności ustalili, że sprawczynią kradzieży artykułów spożywczych na kwotę 80 zł, była 65-letnia mieszkanka Oświęcimia. Zapłakana i roztrzęsiona kobieta przekazała, że ma bardzo trudną sytuację finansową. Utrzymuje się z niewielkiej emerytury, która ledwo wystarcza na opłacenie mieszkania, skromne jedzenie i zakup leków
opowiada “Faktowi” asp. szt. Małgorzata Jurecka, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Pani Basia wyznała policjantom, że choruje na raka, czeka ją pobyt w szpitalu, a w tym miesiącu zabrakło jej pieniędzy na zakup żywności. Dzielnicowi nie byli obojętni. Ta historia bardzo ich poruszyła. Postanowili pomóc, a nie karać.
Przeczytaj także: Na chodniku klęczała staruszka. Z domu dochodziło wołanie o pomoc. Stało się coś złego
Głodną emerytkę przyłapano na kradzieży. Teraz pomóc chce cała komenda z Oświęcimia
— Dzielnicowi ustalili, że kobieta nigdy wcześniej nie dopuściła się kradzieży, więc za popełnione wykroczenie ją pouczyli. Poinformowali również, że po pomoc i wsparcie, w tak trudnej życiowej sytuacji, powinna zwrócić się do pracowników Centrum Usług Społecznych w Oświęcimiu. Następnie w kasie sklepu zapłacili za produkty, które kobieta miała w koszyku, po czym wręczyli zakupy seniorce. Kobieta podziękowała policjantom za zrozumienie jej sytuacji i udzieloną pomoc — mówi nam pani rzecznik.
To nie wszystko. Mundurowi o sytuacji seniorki opowiedzieli na komendzie. Teraz pomóc chce jej wiele osób.
Aby pomóc tej pani skontaktowaliśmy się już z Centrum Usług Społecznych (dawny MOPS w Oświęcimiu), żeby sprawdzić, czy pani Basi przysługuje jakieś wsparcie. Zastanawiamy się też na większą pomocą. Szukamy stowarzyszenia, które mogłoby objąć ją opieką. My nie możemy bowiem przyjmować pieniędzy. Osoby, które chciałyby wesprzeć seniorkę, proszone są o kontakt z Centrum Usług Społecznych w Oświęcimiu lub naszą jednostką. Na pewno przez jakiś czas będziemy dowozić pani Basi przekazywane produkty. Nie pozostawimy jej bez pomocy
— przekazuje “Faktowi” asp. szt. Małgorzata Jurecka.
