CELEBRITY
– Ponad wszelką wątpliwość w tej sprawie możemy powiedzieć, że doszło do odpalenia ładunku wybuchowego, który uszkodził tory kolejowe – powiedział szef MSWiA Marcin Kierwiński. Dodał, że zabezpieczono “obfity materiał dowodowy”
Na kolei na kilku odcinkach doszło najprawdopodobniej do aktów dywersji. – Ponad wszelką wątpliwość w tej sprawie możemy powiedzieć, że doszło do odpalenia ładunku wybuchowego, który uszkodził tory kolejowe – powiedział szef MSWiA Marcin Kierwiński. Dodał, że zabezpieczono “obfity materiał dowodowy”. Trwa konferencja ministrów w tej sprawie.
Więcej informacji podamy za chwilę
Głos ws. aktów dywersji Kierwiński zabrał w trakcie konferencji prasowej, w której udział bierze także minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek oraz minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
– W ostatnich godzinach, w ten weekend, mieliśmy do czynienia z dwoma aktami dywersji; jednym aktem dywersji potwierdzonym, aktem, który miał miejsce w miejscowości Mika, w powiecie garwolińskim, i drugim bardzo prawdopodobnym aktem dywersji. Tutaj trwają jeszcze ustalenia służb – powiedział szef MSWiA.
Wczoraj, około godziny 7:30 na trasie kolejowej jeden z pociągów zatrzymał się, ponieważ zauważono wyrwę w torze kolejowym – relacjonował minister.
Dodał, że na czynności na miejscu zdarzenia wykonywała m.in. policja, CBŚP, ABW, prokuratura oraz straż pożarna. – Ponad wszelką wątpliwość w tej sprawie możemy powiedzieć, że doszło do odpalenia ładunku wybuchowego, który uszkodził tory kolejowe. Wczoraj pracujący na miejsce potwierdzili to ponad wszelką wątpliwość – oświadczył Kierwiński.
Dodał, że zabezpieczono obfity materiał dowodowy w tej sprawie, “który pozwoli bardzo szybko zweryfikować sprawców tego aktu dywersji”. Zaznaczył, że zabezpieczony został m.in. zapis monitoringu z okolicznych kamer. Ponadto “znaleziono liczne materiały i elementy, które mogą pomóc w identyfikacji sprawców”.
