CELEBRITY
Ich związek nie pasował do schematów. Nawet bliscy nie wiedzieli o istnieniu żony Bogusława Kaczyńskiego
Bogusław Kaczyński to postać legendarna, znana przede wszystkim jako muzykolog, popularyzator muzyki poważnej i wielki znawca świata operowych gwiazd. Jego pasja do opery była zaraźliwa, a sposób mówienia – pełen egzaltacji – przyciągał zarówno miłośników jego twórczości, jak i tych, którzy śmiali się z jego manier.
Niezależnie od tego, jak był postrzegany, Kaczyński miał jedną niezaprzeczalną cechę: był wyrazisty. Zawsze elegancki, prawie wymuskany, w smokingu, białej koszuli i muszce, stał się symbolem klasy i finezji w świecie opery. Choć niewiele mówił o swoim życiu prywatnym, zdarzało się, że jego znajomi nie wiedzieli nawet, że “Boguś” był żonaty.
Tajemnice Życia Prywatnego i Małżeństwo z Jadwigą Marią Jarosiewicz
Bogusław Kaczyński był gejem, co było tajemnicą poliszynela, choć nigdy nie ujawniał tego wprost. W PRL-u homoseksualizm był tematem tabu, źle widzianym przez społeczeństwo, zwłaszcza w środowisku artystycznym, w którym Kaczyński był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli. Obawiał się, że ujawnienie swojej orientacji mogłoby zniszczyć jego karierę. Także w starszym wieku, kiedy starał się utrzymać wypracowany przez lata wizerunek, kwestia orientacji pozostawała nieporuszana. W książce Bartosza Żurawieckiego, „Primadonna. Biografia Bogusława Kaczyńskiego” (wyd. Agora, 2024), temat ten poruszany jest wprost, ujawniając nie tylko jego orientację, ale i przyczyny małżeństwa z Jadwigą Marią Jarosiewicz.
Małżeństwo z Jadwigą Marią Jarosiewicz
Kaczyński ożenił się w latach 80., kiedy miał około czterdziestu lat. Jego wybranką była malarka i scenografka Jadwiga Maria Jarosiewicz, która była o dziesięć lat młodsza od niego. Urodziła się w 1952 roku w Przemyślu, a swoją edukację artystyczną rozpoczęła na Akademii Sztuk Pięknych, a później studiowała scenografię. Zrealizowała około stu premier teatralnych, zarówno w Polsce, jak i za granicą – m.in. w Niemczech, Japonii, Chinach, Wielkiej Brytanii i na Kubie.
Para poznała się w 1980 roku w Teatrze Wielkim w Warszawie, gdzie Kaczyński był już wielką gwiazdą telewizyjną. Swatką była Maria Fołtyn, znana śpiewaczka operowa, która była również świadkiem na ich ślubie. Ślub odbył się w 1981 roku, ale był to tylko cywilny akt, ponieważ Kaczyński pochodził z katolickiej rodziny, a kościelny ślub nie wchodził w grę – obawiano się, że rozwód byłby trudniejszy do przeprowadzenia, gdyby małżeństwo zostało zawarte w Kościele. Choć w małżeństwie byli szanowani, wkrótce pojawiły się plotki o ich relacjach, co jeszcze bardziej zacieśniało tajemnice związane z orientacją Kaczyńskiego.
ZOBACZ TEŻ: Polska agentka, której bał się nawet wywiad. Inspirowała Jamesa Bonda. Nikt nie przewidział takiego końca jej historii
Krótka, ale pełna Pasji Relacja
Małżeństwo Kaczyńskiego i Jarosiewicz trwało tylko 5 lat, kończąc się rozwodem w 1987 roku. Jednak mimo rozstania, para utrzymywała dobre relacje, szczególnie w kontekście współpracy zawodowej w Teatrze Roma. Jadwiga Maria Jarosiewicz mówiła po latach, że ich małżeństwo było specyficzne – skupiali się przede wszystkim na pracy, a zwykłe, domowe sprawy schodziły na drugi plan. Z jej słów wynikało, że choć nie było to typowe małżeństwo, to była to relacja pełna szacunku i artystycznego zaufania.
Żona wspominała, że Kaczyński był bardzo konsekwentny w realizowaniu swoich celów, takich jak prowadzenie samochodu, którego nauczył się po czterdziestce. „Najbardziej szanuję go za ciepłą więź z rodzicami”, mówiła w wywiadzie, zaznaczając, że matka Kaczyńskiego zmarła kilka miesięcy przed ich ślubem, a on bardzo ją kochał i tęsknił za nią.
Jadwiga Maria Jarosiewicz do końca darzyła go szacunkiem
Bogusław Kaczyński zmarł 21 stycznia 2016 roku w wieku 73 lat, po trzecim udarze mózgu. W ostatnich latach życia towarzyszył mu śpiewak Witold Matulka, który był jego bliskim przyjacielem. Kaczyński zostawił po sobie nie tylko ogromny dorobek artystyczny, ale również niemały majątek, który przekazał na rzecz swojej fundacji Orfeo. Jego majątek obejmował podwarszawską willę, samochód, mieszkanie w Wilanowie oraz kolekcję antyków, obrazów i książek.
Jadwiga Maria Jarosiewicz, będąc w Pekinie, dowiedziała się o jego śmierci. „Było mi smutno, że coś się skończyło. Taka przerwana cieniutka nić”, wspominała. Zatrzymała się w samolocie, który leciał nad stepy Mongolii, a do jej uszu docierała aria Kalafa z Turandot – jednej z ulubionych oper Kaczyńskiego. To był jej sposób na pożegnanie mężczyzny, z którym dzieliła pasję i który na zawsze pozostanie w jej wspomnieniach.
Jadwiga Maria Jarosiewicz nie żyje
O byłym mężu z szacunkiem mówiła do końca swoich dni. W środę 29 października 2025 roku media obiegła informacja o śmierci Jadwigi Marii Jarosiewicz.
“Jako malarka była wychowanką krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, a jako scenografka uczennicą prof. Andrzeja Kreutza Majewskiego. Miała w dorobku niezliczone prace malarskie i projekty scenograficzne realizowane na scenach całego kraju. […] Żegnamy zasłużoną artystkę przypominając Jej ulubiony portret (fot. W. Ochman). Taką Ją zapamiętamy” — przekazano na profilu Teatru Wielkiego.
