CELEBRITY
Leszek Miller o relacjach Karola Nawrockiego i Donalda Tuska. “Będziemy świadkami bardzo ostrych starć”

Leszek Miller zabrał głos w sprawie chaosu wokół telekonferencji z Donaldem Trumpem, w której Polskę reprezentował Karol Nawrocki. — Po pierwsze, Trump chciał pokazać, że bliżej mu do prezydenta Nawrockiego niż do premiera Tuska — stwierdził w TVP Info. Powiedział też, jak mogą wyglądać relacje Karola Nawrockiego i Donalda Tuska.
Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk w czwartek 14 sierpnia spotkali się w Pałacu Prezydenckim. “W jednym byliśmy z Panem Prezydentem zgodni w stu procentach — że mamy kochane rodziny i fantastyczne dzieci!” — napisał po spotkaniu szef rządu.
Były premier Leszek Miller skomentował w TVP Info, że “trudno się było spodziewać czegoś innego”. Ocenił, że dla premiera spotkanie mogło być pilniejsze niż dla prezydenta, ponieważ chciał dowiedzieć się, czy mają podobne spojrzenie na sprawy związane z Ukrainą.
Tutaj Miller powołał się na doniesienia medialne, mówiące, że głowa państwa i szef rządu rozmawiali o kwestii członkostwa Ukrainy w NATO, na co Nawrocki, w przeciwieństwie do rządu się nie zgadza. — Nawrocki ma zadanie, by maksymalnie osłabić premiera i jego rząd w perspektywie zbliżających się wyborów parlamentarnych. Zadanie premiera jest dokładnie odwrotne. Dlatego będziemy świadkami bardzo ostrych starć, zdecydowanej polemiki i to spotkanie żadnego przełomu nie przyniesie — stwierdził były premier