Mąż nie zostawił jej ani grosza. Co słychać u Kamili Łapickiej?

Kamila Łapicka przed laty znalazła się w centrum medialnego zainteresowania za sprawą swojego małżeństwa z Andrzejem Łapickim, znanym aktorem starszym od niej o 60 lat. Po jego śmierci wycofała się z życia publicznego i przestała pojawiać się w mediach. Jak wygląda teraz?

Andrzej Łapicki poznał swoją przyszłą żonę w 2008 r. Miał wtedy 85 lat. Połączył ich miesięcznik “Teatr”. Andrzej Łapicki był znanym aktorem, legendą kina, a prywatnie uchodził za kochliwego amanta. Nigdy nie ukrywał, że nie był wierny swojej żonie. Z kolei Kamila Mścichowska, bo tak nazywała się wtedy młoda teatrolożka, dopiero zaczynała swoje dorosłe życie. Gdy okazało się, że są razem, wybuchł skandal.

Niewiele osób dawało szansę temu związkowi. Kamilę i Andrzeja dzieliło aż 60 lat. Jednak oni zdawali się tym nie przejmować. Chętnie brylowali razem na branżowych imprezach i udzielali wywiadów, w których zachwalali swój związek.

Aktor zdecydował się na odważny krok. Niedługo przed swoją śmiercią w 2012 r. wykreślił swoją żonę z testamentu. Cały jego majątek trafił do córki Zuzanny.

Po śmierci męża Kamila Łapicka usunęła się w cień. Teatrolożka straciła pracę. Po paśmie porażek postanowiła rozwinąć się zawodowo i rozpoczęła studia na wydziale iberystyki na Uniwersytecie Warszawskim.

Obecnie mieszka w Warszawie, co można wyczytać z jej konta na Facebooku. Chętnie odwiedza Hiszpanię. Zajmuje się też m.in. prowadzeniem bloga o tematyce teatralnej.

Dwa lata temu w mediach społecznościowych opublikowała swoje nowe zdjęcie.