CELEBRITY
Mina młodziutkiego piłkarza pokazywała, że jego uraz może być naprawdę poważny 😳 ➡
Już w samej końcówce hitu Pucharu Polski doszło do istnego koszmaru. Kamery pokazały, że Oskar Pietuszewski, uznawany za jeden z największych polskich talentów i przyszłość reprezentacji Polski, musiał opuścić boisko z kontuzją w doliczonym czasie. Mina reprezentanta Polski do lat 21 pokazywała, że jego uraz może być naprawdę poważny.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Mecz Jagiellonii Białystok z GKS-em Katowice ułożył się dla faworyta koszmarnie. Nie dość, że jeden z faworytów do mistrzostwa Polski przegrał z niżej notowanym rywalem 1:3 i odpadł z rozgrywek Pucharu Polski, to na koniec otrzymał kolejny cios. Wszystko przez nagły uraz Oskara Pietuszewskiego.
Gwiazdor młodzieżowej reprezentacji Polski uchodzący za przyszłość polskiej kadry potrzebował pomocy sztabu medycznego, by w ogóle opuścić murawę po starciu z jednym z rywali. I wiele wskazuje na to, że to może oznaczać dla niego dłuższą przerwę, choć na diagnozę przyjdzie nam zapewne jeszcze trochę poczekać.
Co istotne, Pietuszewski miał być oszczędzany przez trenera Adriana Siemieńca, ale w 52. minucie został wprowadzony na boisko z ławki rezerwowych w obliczu problemów Jagiellonii. Pomocnik ostatecznie nie odmienił losów spotkania, bo białostoczanie pomimo optycznej przewagi finalnie przegrali mecz 1:3, a do tego stracili swoją gwiazdę.
Zobacz także: Karny, cztery gole i ten cios w 95. minucie! Sensacja w Pucharze Polski
Pietuszewski mógł liczyć na powołanie do reprezentacji Polski podczas wiosennego zgrupowania, ale ewentualna kontuzja może pokrzyżować jego plany. Kibicom Jagiellonii pozostaje jedynie czekać na nowe wieści o stanie zdrowia swojego wielkiego talentu.
