CELEBRITY
Policja przyszła po Zbigniewa Ziobro do samolotu! Co się wydarzyło na lotnisku?

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wylądował w Polsce, na warszawskim Okęciu, a na lotnisku już oczekiwała na niego policja. Polityk został zaprowadzony do radiowozu. Co się działo na lotnisku?
Zbigniew Ziobro już na pokładzie samolotu miał zostać poinformowany, że na lotnisku oczekują na niego funkcjonariusze policji. Jeden z funkcjonariuszy czekał przy samym wyjściu z samolotu, inni zaś na dole trapu. Polityk przepuścił najpierw pasażerów, aby na spokojnie wysiedli, a dopiero potem sam wysiadł. Między funkcjonariuszem a byłym ministrem wywiązała się krótka wymiana zdań.
Jestem tutaj po to, żeby zrealizować – powiedział policjant.
– Chciałem poinformować pana, że TK wydał orzeczenie – odpowiedział mu Zbigniew Ziobro.
Następnie były szef resortu sprawiedliwości wsiadł do radiowozu.
Artykuł jest w trakcie aktualizacji.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Zbigniew Ziobro: