Connect with us

CELEBRITY

Nieudany występ Świątek. 0:6 w decydującej partii

Published

on

Iga Świątek nie zagra w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Pekinie. Przegrała w czwartej rundzie imprezy z Emmą Navarro 4:6, 6:4, 0:6. To nie był dobry mecz Polki.

Podopieczna Wima Fissette’a bardzo dobrze zainaugurowała azjatycką część sezonu 2025. Odniosła bowiem triumf w zmaganiach w Seulu. Z tym większym zaciekawieniem polscy kibice mogli oczekiwać startu turnieju WTA 1000 w Pekinie, który Iga Świątek wygrała w 2023 roku.

Wiceliderka światowego rankingu rozpoczęła tegoroczną edycję imprezy w Chinach od pewnego pokonania Yue Yuan oraz Camilli Osorio (Kolumbijka skreczowała w drugim secie spotkania). O ćwierćfinał zagrała z Emmą Navarro.

Dotychczas Polka dwukrotnie mierzyła się z 24-letnią Amerykanką. W obu tych meczach rywalka Świątek nie miała żadnych szans. Nasza tenisistka wygrała 6:0, 6:2 siedem lat temu w Charleston i 6:1, 6:2 podczas tegorocznego Australian Open.

Środowy mecz rozpoczął się od drobnych problemów serwisowych Igi. Zawodniczka pochodząca z Raszyna utrzymała jednak podanie, a w kolejnym gemie zaprezentowała znakomity tenis. Zaimponowała zarówno forhendem, jak i returnem. Dzięki temu sama zdobyła przewagę przełamania na 2:0.

Kolejne minuty były słabsze w wykonaniu Świątek. Navarro to wykorzystała. Odrobiła straty, przy własnym serwisie zagrała naprawdę dokładnie i doprowadziła do remisu 2:2.

Amerykanka starała się za wszelką cenę utrzymywać piłkę w korcie. Nie siliła się na ofensywne zagrania. To przynosiło pozytywne dla niej efekty. Jej rywalka z Polski popełniała przy tym wiele niewymuszonych błędów. Nieoczekiwanie Navarro wyszła na prowadzenie 4:2.

Sześciokrotna triumfatorka wielkoszlemowa próbowała ograniczyć błędy, ale w dłuższych wymianach to jej przeciwniczka była skuteczniejsza. Niestety Iga nie odrobiła strat i przegrała premierową partię spotkania o ćwierćfinał turnieju w Pekinie.

Drugi set także nie rozpoczął się najlepiej dla Świątek. Pierwsze trzy gemy były szarpane z obu stron. Toczyła się w nich walka na przewagi i Navarro wywalczyła przełamanie. Na szczęście nasza tenisistka szybko na to zareagowała. Bardzo pewnie i spokojnie rozegrała czwartego gema, w którym wyrównała stan rywalizacji na 2:2.

Można było odnieść wrażenie, że 24-latka znacznie lepiej serwuje w tej partii. Udowodniła to choćby przy stanie 3:3, gdy zaserwowała aż trzy asy w jednym gemie. Na rywalce ze Stanów Zjednoczonych nie robiło to wielkiego wrażenia… Do czasu, a konkretnie stanu 5:4.

W dziesiątym gemie drugiego seta doszło do wyniku 30-30. Wtedy Navarro posłała pierwszego z rzędu asa. Wydawało się, że zachowa zimną krew i doprowadzi do wyniku 5:5.

Świątek pokazała jednak klasę mistrzyni. Wywalczyła stan równowagi, a ostatnie dwa punkty rozegrała znakomicie. Najpierw wygrała bitwę na bekhendzie, a następnie posłała kapitalny return. I to właśnie tym returnem zamknęła drugą partię.

W trzecim secie Polka przegrała pierwsze trzy akcje przy własnym serwisie. Amerykanka na start zyskała trzy szanse na przełamanie. Żadnej z nich nie wykorzystała, bowiem Świątek podniosła poziom podania. Niestety jednak nie udało jej się dokończyć dzieła. Ostatecznie Navarro dopięła swego i rozpoczęła decydują partię od breaka.

Iga miała okazję na błyskawiczne odrobienie strat, ale niestety znów pośpiech nie był jej dobrym doradcą. Straciła drugiego, a zaraz potem trzeciego gema. Niżej notowana z tenisistek uzyskała przewagę podwójnego przełamania po tym, jak druga rakieta świata popełniła podwójny błąd serwisowy i zerwała forhend.

Emma Navarro kontrolowała przebieg spotkania do samego jego końca. Bardzo dobrze odczytywała wszelkie zamiary rywalki. Igę Świątek to ewidentnie frustrowało, przez co Polka cały czas popełniała niewymuszone błędy. Ostatecznie zakończyła mecz z 70 na koncie. To zdecydowanie za dużo.

Amerykanka po raz pierwszy w karierze pokonała dużo bardziej utytułowaną Polkę. Wynik 6:0 w trzecim secie robi wrażenie, a jednocześnie nie najlepiej świadczy o poziomie, który zaprezentowała podopieczna trenera Fissette’a.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin