CELEBRITY
Ziobro grzmi w sprawie uchylonego wyroku dożywocia. “Wkrótce przyjdzie dzień”
Zbigniew Ziobro ostro skrytykował sędziego Henryka Komisarskiego, który uchylił wyrok dożywocia wobec mężczyzny oskarżonego o zabójstwo członków swojej rodziny. Były minister sprawiedliwości stwierdził również, że niektórzy sędziowie mogą wkrótce znaleźć się “poza zawodem”.
Zbigniew Ziobro w sobotę 1 listopada na swoim koncie na portalu X wypowiedział się m.in. w sprawie wyroku uchylania dożywocia w głośnej sprawie oraz ogłosił, że możliwe są w przyszłości działania w związku z nieuznawaniem wyroków wydanych przez tak zwanych neosędziów.
Sędzia Henryk Komisarski, który uchylił wyrok dożywocia na mordercę dwójki dzieci i ich matki, bo postanowił nie uznawać innego sędziego, zrzekł się urzędu. On i wszyscy sędziowie, którzy w swoich wyrokach podważyli status innych sędziów, niedługo znajdą się poza zawodem. Bo zdradzili państwo polskie, któremu ślubowali wierność. Bo złamali Konstytucję – świętość dla każdego obywatela. Bo dla swoich prywatnych interesów podeptali sprawiedliwość i ludzką godność. Sami zrzekli się urzędów, choć jeszcze je pełnią, ale wkrótce przyjdzie dzień, w którym zostanie to skutecznie potwierdzone – formalnie i nieodwołalnie. Bez prawa do odpraw, stanu spoczynku i powrotu do jakiegokolwiek zawodu prawniczego. I nie – to nie groźba, to konsekwencja złamania podstaw prawa przez sędziego, który ślubował stać na straży tego prawa” – napisał Zbigniew Ziobro.
Henryk Komisarski zadecydował ws. zabójstwa
Henryk Komisarski uchylił w tym tygodniu wyrok dożywocia, który zapadł wobec Serhia T., co oznacza, że sprawa będzie ponownie rozpatrywana. W pierwszej instancji orzekał bowiem neosędzia Daniel Jurkiewicz, będący nominatem Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) uznanej za niekonstytucyjną. Według doniesień Onetu ten sam sędzia miał jednak kilka lat temu sporządzić ocenę kwalifikacji Daniela Jurkiewicza, w której stwierdził, że “kandydat jest bardzo dobrym sędzią”, co miało przyczynić się do jego awansu od nowej KRS. Henryk Komisarski twierdzi natomiast, że nie ocenił pozytywnie kandydatury. – Stwierdziłem (…) wiele uchybień związanych ze stabilnością jego wyroków, poniżej średniej albo przeciętnie. Wskazałem też jego brak doświadczenia w rozpoznawaniu dużych spraw. Opinia jest więc negatywna i tak została odznaczona – twierdził sędzia w rozmowie z Onetem.
Do zbrodni doszło w listopadzie 2023 roku w Puszczykowie (pow. poznański, woj. wielkopolskie). Według doniesień TVP Info w jednym z domów znaleziono wówczas ciała kobiety i dwóch córek. Śledczy ustalili, że najpierw uduszona została matka, a później dzieci w wieku 4,5 i 1,5 roku. W domu przebywał wówczas jeszcze nastoletni syn kobiety z poprzedniego związku, który spał w swoim pokoju na parterze. Serhii T. miał mu powiedzieć, że jego matka oraz siostry przebywają w szpitalu. Po kilku dniach mężczyzna zgłosił się do pracownika ochrony w centrum handlowym w Poznaniu, któremu miał oświadczyć, że zabił swoją żonę i córki.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: “Serhij T. miał brutalnie zamordować żonę i dwie córki. Usłyszał wyrok. To nie koniec głośnej sprawy?”.
