CELEBRITY
Wipler o areszcie dla Ziobry. “Ma upokarzać”. Tak zagłosuje Konfederacja
Na rozpoczynającym się właśnie trzydniowym posiedzeniu Sejmu, posłowie zajmą się wnioskiem prokuratury o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej i uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PiS, byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Co w głosowaniu w tej sprawie zrobi Konfederacja? — W sprawie immunitetu Zbigniewa Ziobry każdy w Konfederacji będzie głosował zgodnie ze swoim sumieniem, ale myślę, że każdy z nas zagłosuje tak samo. Przeciw uchyleniu immunitetu i aresztowaniu — mówi “Faktowi” poseł Przemysław Wipler. Dodaje, że ewentualny areszt dla Ziobry “ma tylko charakter represyjny i ma upokarzać”.
Sejmowa komisja regulaminowa ma zająć się opiniowaniem wniosku prokuratury w czwartek o godz. 16. Tego samego dnia o godz. 23.30 Sejm ma zapoznać się ze sprawozdaniem komisji.
W sprawie immunitetu Zbigniewa Ziobro każdy w Konfederacji będzie głosował zgodnie ze swoim sumieniem, ale myślę, że każdy z nas zagłosuje tak samo. Przeciw uchyleniu immunitetu i aresztowaniu. Mieliśmy w gronie członków klubu dyskusję dotycząca poszczególnych zarzutów. W naszej ocenie część z nich jest absurdalna i sytuacja, w której w jednym głosowaniu ma być głosowane uchylenie immunitetu na okoliczność wszystkich zarzutów, również jest absurdalna — mówi “Faktowi” poseł Konfederacji Przemysław Wipler.
Mocne słowa stronnika Ziobry. “Nie wyjdzie żywy z aresztu”
A jeśli chodzi o areszt, to nie ma w mojej ocenie powodów i przesłanek, by nadużywać tego narzędzia. Tutaj ma to tylko charakter represyjny i ma upokarzać Zbigniewa Ziobro. On sam był mocno krytykowany przez ówczesną opozycję a dzisiejszych rządzących, za to, że w jego czasach, areszt był nadużywany. A dzisiaj tego narzędzia chce nadużywać obecna ekipa, która jest przy władzy
— uważa poseł Konfederacji.
Czarzasty przemówił do Ziobry. “Pamiętasz, jak trzymali mi pistolet przy głowie?”
Przemysław Wipler nawiązuje też do inicjatywy swojej formacji. — Przypomnę, że w Sejmie od roku leży projekt ustawy Konfederacji w sprawie ograniczenia nadużywania tymczasowego aresztowania oraz ochrony praw osób tymczasowo aresztowanych i zamiast wprowadzić ustawowe ograniczenia w stosowaniu aresztu, to rządzący sami chcą go nadużywać. Pokazuje to jak bardzo ta ekipa rozeszła się ze swoimi deklaracjami w stosunku do tego, gdy sama była opozycją — twierdzi poseł Wipler.
Przypomnijmy, że do marszałka Sejmu trafił liczący 158 stron wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Ziobry. W sprawie chodzi głównie o kwestię wydatkowania pieniędzy z tzw. Funduszu Sprawiedliwości zarządzanego przez ministerstwo sprawiedliwości, gdy Ziobro stał na czele tego resortu. Pieniądze z funduszu miały trafiać do ofiar przestępstw.
Według prokuratury członkowie grupy, którą miał kierować Ziobro, mieli przyznawać dotacje tym podmiotom, które nie miały do nich prawa, m.in. dlatego, że nie spełniały wymogów formalnych. W ocenie śledczych pieniądze miały także być wydawane na cele inne niż te, którym fundusz miał służyć. Sprawę bada powołany w lutym 2024 r. specjalny zespół śledczy nr 2 Prokuratury Krajowej. Śledztwo toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za wydawanie pieniędzy z tego funduszu.
Zapytali, czy Nawrocki ułaskawiłby Ziobrę. Głos z Kancelarii Prezydenta
W śledztwie podejrzanymi są m.in. były wiceminister sprawiedliwości, poseł PiS Marcin Romanowski, wobec którego sąd w grudniu 2024 r. wydał decyzję o aresztowaniu. Polityk otrzymał azyl polityczny na Węgrzech i nie chce wracać do Polski. Innym podejrzanym jest poseł PiS Dariusz Matecki. Jest on jedną z osób, wobec których Prokuratura Krajowa skierowała już akt oskarżenia do sądu.
