CELEBRITY
Zbigniew Ziobro chciał wrócić do Polski? “Miałem już wykupiony bilet”
Zbigniew Ziobro przekazał w czwartek, że planował powrót do kraju, jednak zdecydował się pozostać na Węgrzech, ponieważ uzyskał informację o rzekomej “prowokacji” związanej z jego zatrzymaniem. — Miałem wykupiony bilet — powiedział na konferencji prasowej.
Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Były minister sprawiedliwości w czwartek zorganizował konferencję prasową pokazaną przez telewizje Republika oraz wPolsce 24, które informowały, że jest ona transmitowana na żywo z Budapesztu. — Postanowiłem spotkać się z państwem w dniu dzisiejszym, zanim doszło do prac komisji regulaminowej, aby zapowiedzieć swój aktywny udział w tym procesie. Będę uczestniczył, obserwując i słuchając, prace komisji regulaminowej, która poświęcona jest wnioskowi związanemu z dążeniem do uchylenia mi immunitetu, postawienia przed sądem i aresztowaniem — mówił poseł
Tak, to prawda, miałem wykupiony bilet i miałem wracać do Polski, natomiast uzyskałem informację, że w sposób przestępczy ma być zorganizowana kolejna prowokacja związana z zatrzymaniem mnie rzekomo pod pretekstem jakiegoś działania, innego rodzaju uczynku czy zaraz po, w oparciu o jakieś fałszywe zeznania — stwierdził Ziobro.
Czytaj też: Emocje po wystąpieniu Ziobry. “Granice żenady” kontra “prawda o Tusku”
Polityk przekonywał, że w “normalnym stanie rzeczy zbagatelizowałby taką informację i uznałby ją za niedorzeczną, nieprawdopodobną”. — Ale żyjemy w państwie Tuska, czyli człowieka, który jasno powiedział, że będzie stosował prawo tak, jak on je rozumie, a nie tak, jak jest zapisane w ustawach i on to naprawdę robi — powiedział był szef MS.
26 zarzutów dla Zbigniewa Ziobry. Są szczegóły wniosku prokuratury
Prokuratura chce postawić Zbigniewowi Ziobrze aż 26 zarzutów, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu byłego ministra sprawiedliwości.
Do liczącego 159 stron dokumentu dotarła w piątek stacja TVN24. Znajdują się w nim uzasadnienia wszystkich zarzutów, jakie ma usłyszeć polityk PiS. Wśród wymienionych dowodów są oficjalne dokumenty (również nieznane do tej pory opinii publicznej), grafik spotkań polityka, nagrania rozmów między byłymi urzędnikami, pendrive’y używane przez urzędników, korespondencje między byłymi urzędnikami, zeznania świadków i wyjaśnienia podejrzanych oraz ustalenia NIK
