Wim Fissette nie pojawi się na meczach Igi Świątek. Oto powód

Iga Świątek z Wimem Fissettem współpracuje od kilkunastu miesięcy. Belg towarzyszył Polce podczas wszystkich jej indywidualnych startów w tym roku. Przed naszą tenisistką jeszcze występy w Billie Jean King Cup w nadchodzący weekend, którymi zakończy 2025 r. Jej szkoleniowca jednak z nią nie będzie. Oto dlaczego.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W Gorzowie Wielkopolskim Świątek wraz z reprezentacją Polski w piątek i niedzielę zagra z Nową Zelandią i Rumunią. Stawką tych spotkań będzie możliwość gry o przyszłoroczne finały Billie Jean King Cup w Shenzhen. Fissette w tym czasie ma swoje obowiązki.

Wima Fissette’a nie będzie u boku Igi Świątek

Belgijski szkoleniowiec jest kapitanem swojego kraju i kompletuje kadrę na te same rozgrywki, w których udział weźmie Świątek. Kadra Fissette’a będzie jednak mocno osłabiona, bo do jego dyspozycji nie będzie najlepsza zawodniczka, Elise Mertens.

Belgijki zagrają w Niemczech z gospodyniami oraz Turczynkami, a stawka spotkań będzie taka sama, jak w przypadku meczów Polek. Do współpracy Fissette i Świątek powinni jednak wrócić już za niedługo.

Zobacz także: Wim Fissette wymyślił Idze Świątek plan B. Punkt zwrotny
Już w styczniu Świątek wróci do rywalizacji w nowym sezonie, w którym ponownie będzie prowadził ją Belg.

— Taki jest cel, ale skupimy się na rozwoju, Myślę, że Iga zrozumiała w minionym sezonie, iż musi się rozwijać i być mentalnie oraz fizycznie świeża na najważniejsze turnieje — powiedział Fissette na temat powrotu Igi Świątek na pierwsze miejsce w rankingu WTA.