Connect with us

CELEBRITY

Szczery wywiad Orbana. Uderzył w polski rząd i nie obawia się wojny z Putinem

Published

on

W wywiadzie prezesa Axel Springer Mathiasa Dopfnera z premierem Węgier Viktorem Orbanem pojawił się polski wątek. Lider Fideszu wspomniał nasz kraj w kontekście wyborów parlamentarnych, które zdecydują o dalszym trwaniu Orbana u władzy. — Bruksela chciałaby zmienić władzę na Węgrzech i mieć swój rząd taki, jak w Polsce, który przestrzegałby wytycznych Brukseli dotyczących migracji, gospodarki i wojny w Ukrainie — dodał.

W rozmowie, w której poruszono wiele wątków dotyczących polityki węgierskiej i europejskiej, padło pytanie o główną stawkę przyszłorocznych wyborów na Węgrzech. Według sondaży Fidesz Orbana, który od ponad 15 lat nieprzerwanie rządzi krajem, może stracić większość na rzecz opozycyjnej partii Tisza europosła Petera Madgyara.

Zdecydowanie chodzi o suwerenność Węgier, ponieważ kontrkandydaci w porównaniu do mnie — chrześcijańskiego i nowoczesnego rządu — są tworzeni i finansowani z Brukseli. Głównym przeciwnikiem nie są Węgrzy. Konkurentem jest Bruksela, która chciałaby zmienić władzę na Węgrzech i mieć tutaj rząd, taki jak w Polsce, który przestrzegałby wytycznych dotyczących migracji, gospodarki i wojny. Ale ja nie jestem tym człowiekiem. Wspólnota polityczna, której przewodzę, nie jest taką, jaką chce Bruksela, więc chcą nas zastąpić — komentował Orban.

Nawiązał w ten sposób do wyborów parlamentarnych w Polsce dwa lata temu, po których władze z rąk PiS przejęła liberalna i proeuropejska koalicja na czele z Donaldem Tuskiem. W ostatnich miesiącach Orban wielokrotnie krytykował polski rząd m.in. za bezwzględną politykę wspierania Ukrainy w wojnie z Rosją.

Orban: Rosja zaatakuje NATO? To śmieszne twierdzenia

W wywiadzie dla Dopfnera premier Węgier dużo miejsca poświęcił relacjom z Kremlem i wojnie w Ukrainie. — Nie interesuje mnie, czy Putin wygra, czy przegra, czy cokolwiek innego. Interesuje mnie przyszłość narodów europejskich, w tym Węgrów — tak Orban zareagował na sugestię, że wspiera dyktatora Rosji.

Orban ostrzegał przed reakcją Kremla na porażkę w Ukrainie i powtórzył tezę, która znana jest również z rosyjskiej propagandy: — Jeśli mocarstwo nuklearne przegra wojnę konwencjonalną, to jestem absolutnie pewien (…), to ryzyko nuklearne jest natychmiast na stole.

Jednocześnie Orban nie wierzy w atak Rosji na NATO. — Z całym szacunkiem, myślę, że śmieszne jest mówienie, że Rosja zaatakuje UE lub NATO tylko dlatego, że nie są wystarczająco silne. Jesteśmy od nich znacznie silniejsi. Unia Europejska liczy ponad 400 milionów ludzi, Rosja około 140 milionów. (…) Jeśli zsumujemy zdolności wojskowe 27 krajów UE, to okaże się, że jesteśmy znacznie silniejsi od Rosji. Rosjanom od ponad trzech lat nie udaje się całkowicie zająć Ukrainy. Jak my w Europie możemy twierdzić, że jesteśmy słabsi od Rosji? — tłumaczył.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin