CELEBRITY
Tak wyglądało spotkanie Ziobry z Orbanem. “Polecam nocną perspektywę”
 
																								
												
												
											Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro znalazł się na celowniku prokuratury. Waldemar Żurek przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. Jakby tego było mało, we wniosku zawarto apel o ujęcie i areszt dla polityka PiS. Tymczasem Ziobro, niezrażony najwyraźniej tym faktem, udał się na wycieczkę do Budapesztu. Tam, dość nieoczekiwanie, spotkał się z samym Viktorem Orbanem! W rozmowie z “Super Expressem” Ziobro uchylił rąbka tajemnicy na temat ich rozmowy, jak również odniósł się do swojej sytuacji.
W czwartek doszło do spotkania Zbigniewa Ziobry z premierem Węgier Viktorem Orbánem w Budapeszcie.
Polityk PiS zdradził nam, o czym rozmawiali.
Ziobro odniósł się też do zarzutów, jakie mu postawiono.
Zarzuty dla Ziobry
We wtorek 28 października 2025 roku na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przed mediami wystąpiła rzeczniczka Prokuratury Generalnej prok. Anna Adamiak. Poinformowała ona, że Waldemar Żurek przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej. Zarzut brzmi bardzo poważnie. Ziobrze zarzuca się, że “założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą”! – Te wszystkie dowody pozwoliły na przyjęcie przez prokuratora dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, że poseł Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw, a czyny te pozostają w ścisłej relacji do pełnionej poprzednio przez Ziobrę funkcji ministra sprawiedliwości, będącego również dysponentem środków z Funduszu Sprawiedliwości, na mocy przepisów zobowiązanego do sprawowania należytego nadzoru nad wydatkowaniem tych środków – poinformowała prok. Adamiak (WIĘCEJ: Jest wniosek o aresztowanie Zbigniewa Ziobry! “Założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą”).
Tymczasem Zbigniew Ziobro zdecydował się wyjechać na kilka dni do Budapesztu. Na początku tygodnia spotkał się w stolicy Węgier z Marcinem Romanowskim – byłym współpracownikiem, który otrzymał tam azyl. Jak się okazało, polski polityk miał zaszczyt zostać ugoszczonym przez premiera Viktora Orbana.
Polska prawica odniosła ogromne zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Od tego czasu probrukselski rząd polski rozpoczął przeciwko nim polityczną nagonkę. Dziś spotkałem się z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro w Budapeszcie. Polski rząd próbuje go aresztować. Wszystko to w sercu Europy, podczas gdy Bruksela milczy. W takich absurdalnych czasach żyjemy… – napisał w czwartek.
Zbigniew Ziobro zdecydował się nam ujawnić szczegóły spotkania z węgierskim premierem. – Spotkanie z premierem Orbanem nie było planowane, zostałem zaproszony przez pana premiera dlatego zostałem dzień dłużej na Węgrzech. Bardzo owocna rozmowa. Rozmawialiśmy o polityce europejskiej, problemach międzynarodowych. Pogratulowałem mu odważnej obrony interesów węgierskich, suwerenności i tożsamości Węgier – mówił. – Polecam nocną perspektywę Budapesztu, z tarasu premiera Orbana oglądałem miasto, jest bardzo piękne – dodał, zachęcając do odwiedzin stolicy Węgier.
Czy zatem nie obawia się o swoją najbliższą przyszłość? – Jeśli chodzi o władzę Tuska, to ta władza się kończy. To szajka, atakują mnie w zemście, bo zajmowałem się śledztwami w sprawie Nowaka, Grodzkiego czy innych. Teraz się mszczą. Po przejęciu władzy rozliczę Tuska, chcą mnie dopaść, ale nie uda im się. Połamią sobie zęby – zapowiedział hardo.

 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											