Connect with us

CELEBRITY

Aktor z “Na Wspólnej” krzywdził dzieci, a teraz uciekł z kraju?! Policja ujawnia. “Trzynaście ofiar”

Published

on

Bartłomiej Morawski, aktor znany z serialu “Na Wspólnej”, jest poszukiwany przez polską policję. Według nieoficjalnych ustaleń medialnych, mężczyzna zdołał uciec przed funkcjonariuszami za granicę, ale w rozmowie z “Super Expressem” służby dementują te informacje. – Nie potwierdziłam tego, to nadinterpretacja – twierdzi rzeczniczka policji. Jednocześnie mundurowi ujawniają, że prowadzą działania dwutorowo, również poza granicami Polski. Szczegóły dotyczące tego, jakich okropieństw miał dopuszczać się aktor, mrożą krew w żyłach.

Bartłomiej Morawski, znany z takich seriali jak “Na Wspólnej”, “Barwy Szczęścia” czy “Ojciec Mateusz”, jest poszukiwany przez polską policję. Na mężczyźnie ciążą bardzo poważne zarzuty. Aktor został już prawomocnie skazany za zgwałcenie 16-letniej dziewczyny, za co usłyszał wyrok pięciu lat bezwzględnego więzienia. Nie został jednak doprowadzony do aresztu, więc kiedy decyzja zapadła – w czerwcu 2024 roku przed Sądem Okręgowym w Warszawie – ten nie stawił się do odbycia kary, a ślad po nim zaginął. Bartłomiej Morawski ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, a śledczy prowadzą dwutorowe działania. Nieprawdą jest jednak, wbrew niektórym doniesieniom medialnym, że mundurowi na sto procent potwierdzają jego ucieczkę z Polski. To, czy rzeczywiście jest za granicą, ma dopiero sprawdzić prowadzone postępowanie.

– To, co napisały niektóre media, to nadinterpretacja. Nie potwierdziłam, że mężczyzna opuścił kraj, tylko że prowadzimy działania również za granicą – mówi w rozmowie z “Super Expressem” kom. Agnieszka Żyłka, rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu. – Nie mogę podawać szczegółowych informacji dotyczących poszukiwań i zakresu tych poszukiwań, ale opolscy policjanci poszukują tego pana zarówno krajowym listem gończym, jak i międzynarodową notą Interpolu, więc działamy na terenie Polski oraz za granicą – wyjaśnia.

Europejski nakaz aresztowania Bartłomieja Morawskiego wystawiono w grudniu 2024 roku, a niedawno, bo we wrześniu 2025, dołożono do tego czerwoną notę Interpolu. Z nieoficjalnych doniesień mediów wynika, że mężczyzna miałby przebywać w tureckiej części Cypru i przemieszczać się między Niemcami, Turcją a Cyprem. Służby na razie tego nie potwierdzają. Co istotne, aktor posiada też kanadyjskie obywatelstwo, więc niewykluczone, że może spróbować uciec właśnie tam – i to uchroniłoby go przed ekstradycją, ponieważ Polska nie posiada umowy ekstradycyjnej z Kanadą. Z drugiej strony, szansa na to, że Bartłomiejowi Morawskiemu udałoby się tam przedostać, jest raczej niewielka. To nie wszystko, szczegóły poniżej.

Trzynaście ofiar, w tym cztery gwałty na nieletnich. Bartłomiej Morawski z długą listą szokujących zarzutów
58-letni Bartłomiej Morawski jest poszukiwany nie tylko z powodu prawomocnego wyroku, ale też ze względu na postępowania toczące się w ramach pozostałych zarzutów. Mowa o łącznie czternastu przestępstwach na tle seksualnym (dotyczących trzynastu ofiar), w tym aż dziewięciu gwałtów. Cztery z nich mają dotyczyć nieletnich dziewcząt poniżej 15. roku życia. Jak wynika z dokumentacji prowadzonej przez służby, najmłodsza z ofiar miała zaledwie 14 lat, a najstarsza 17. Wcześniej, w 2020 roku, aktor został nieprawomocnie skazany na trzy lata więzienia – również za gwałt. Kolejne zarzuty i wydłużająca się lista jego ofiar sprowokowały go do ucieczki. W kontekście tego wszystkiego, dziwi opieszałość służb.

Bartłomiej Morawski grał epizody w filmach i serialach, był prezenterem TVP World, startował do Sejmu. W 2024 r. sąd prawomocnie skazał go na pięć lat więzienia za gwałt na 16-latce. Sądy działały jednak tak opieszale, że Morawski uciekł i nadal się ukrywa. Proces, w którym jest oskarżony o kolejne gwałty na młodych kobietach, też się ślimaczy. “Ktoś tu gra na zwłokę”, mówi prawniczka jednej z ofiar – donoszą dziennikarze “Newsweeka”.

Gazeta relacjonuje, że sprawca miał działać za każdym razem praktycznie tak samo: proponował sesję fotograficzną, częstował alkoholem. Poszkodowana traciła przytomność albo była na tyle osłabiona, że nie miała jak się bronić. Mimo braku zgody, dochodziło do zbliżenia. Doszło też do wielu zaniedbań i błędów ze strony organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości. “Newsweek” wylicza: uchylenie aresztu, zbyt długi proces przekazywania informacji między sądami, zmiany w składach orzekających, neo-pracownicy, widmo przedawnienia i wiele innych.

Nie wiadomo, jak długo potrwają jeszcze poszukiwania Morawskiego i czy dojdzie do jego zatrzymania. Nie wiadomo również, czy uda mu się uniknąć kary za wszystkie pozostałe czyny, których miał dopuścić się według prokuratury. Śledztwo trwa.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin