CELEBRITY
Praca w Kancelarii Mentzena. “Zap***dol za miskę ryżu”. Ministerka reaguje na ogłoszenie
Na popularnej platformie pojawiła się oferta pracy w Kancelarii Mentzena. Aktywista Jan Śpiewak zwrócił uwagę na nietypowe oczekiwania wobec przyszłego pracownika.
Działacz społeczny Jan Śpiewak, prezes fundacji Bezpieczna Polska dla Wszystkich zwrócił uwagę na ogłoszenie o pracę w serwisie pracuj.pl, które zamieściła Kancelaria Mentzena. Firma Sławomira Mentzena poszukuje montażysty wideo ds. marketingu i oferuje zarobki od 5500 do 6000 zł brutto na umowie zlecenie. W zakresie obowiązków podkreślono: “Jeśli uważasz, że praca marketingowca kończy się o 16:00, to na pewno się nie dogadamy”. Kancelaria przedstawia się jako firma poszukująca osób, które “chcą pracować ponad normę i nie lubią monotonii”. Jak czytamy w opisie: “Jeżeli najważniejszy jest dla Ciebie work-life balance, to raczej się nie dogadamy. Chcemy być jak najlepsi. Chcemy, żeby nasi pracownicy zarabiali jak najwięcej oraz chcemy, żeby czuli się u nas dobrze. Żeby to było możliwe, trzeba dużo pracować. Nie ma nic za darmo”.
Jan Śpiewak twierdzi, że “Mentzen jawnie chwali się tym, że łamie prawo pracy”. “Praca zlecenie zamiast umowy o pracę, passive aggressive ton sugerujący zap***dol za miskę ryżu. Dlatego polski januszariat tak się boi reformy inspekcji pracy. Nie będzie już niewolników dla ich januszexów” – komentuje ofertę aktywista.
Na wpis Śpiewaka zareagowała ministerka funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. “Wolny rynek to nie wolna amerykanka. Wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, ‘aby efektywnie broniła praw pracowników’. To jedno z naszych zobowiązań w umowie koalicyjnej i dlatego zostało to wpisane do KPO” – zaznaczyła. Szefowa resortu funduszy zaznaczyła, że reforma ma egzekwować istniejące prawo. “Tylko tyle. Pracujesz de facto na umowę o pracę, to należy ci się taka umowa. I Pana Mentzena też to prawo nie ominie” – dodała. Sławomir Mentzen jak dotąd nie odpowiedział na wpisy Jana Śpiewaka i Katarzyny Pełczyńska-Nałęcz.
Od 1 stycznia 2026 r. Państwowa Inspekcja Pracy ma uzyskać nowe uprawnienia. Dzięki nim inspekcja będzie mogła m.in. wydawać decyzje administracyjne przekształcające niewłaściwie zawarte umowy cywilnoprawne w umowy o pracę. Zgodnie z art. 22 Kodeksu pracy przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu określonych wyżej warunków wykonywania pracy nie jest dopuszczalne.
Czytaj więcej: “Burza wokół nowych uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy. ‘Chaos prawny i gospodarczy'”.
