CELEBRITY
Zaginięcie Karola Brożka w Apeninach pozostaje tajemnicą. Jego siostra, Diana, nie traci nadziei, że psy mogą pomóc mu przetrwać.
Minęło już kilkanaście dni od zaginięcia Karola Brożka, 44-letniego Polaka, który zaginął w Apeninach we Włoszech. Jego siostra bliźniaczka, Diana Brożek, nie przestaje apelować o kontynuowanie poszukiwań. Mimo trudnych warunków pogodowych i upływającego czasu, nie traci wiary, że jej brat wciąż żyje.
Zaginiony mężczyzna ostatni raz był widziany 19 listopada, gdy wraz z dwoma psami wyruszał na szlak w rejonie Corno Grande, położonego w regionie Abruzja w środkowych Włoszech. To właśnie tam znajduje się najwyżej położony punkt całych Apeninów (2912 m n.p.m.). Kamper Polaka odnaleziono porzucony. Kolejne dni nie przynosiły przełomu. Warunki w górach są trudne. Opady śniegu znacząco utrudniają działania ratowników.
W poniedziałek, 1 grudnia Diana Brożek opublikowała kolejny poruszający wpis. Pisze w nim, że Karol mógł zejść ze szlaku, próbując uratować jednego ze swoich psów.
— On musiał zboczyć ze szlaku, bo któryś z psów wpadł w szczelinę. Karol poszedł go ratować, sam wpadł i utknął. Było zimno, wiem. Może jest już w głębokiej hipotermii. Ale psy ogrzewają go swoim ciałem… — napisała na Facebooku.
Diana cytuje też historię Szweda Petera Skyllberga, który w 2012 r. przeżył 60 dni uwięziony pod śniegiem w swoim aucie. Takie przykłady dają jej nadzieję, że Karol wciąż żyje i że warto szukać dalej.
Prosiła o pomoc także jasnowidza
Zrozpaczona kobieta nie ukrywa, że chwyta się każdej możliwości. W jednym z wcześniejszych postów zdradziła, że skontaktowała się z osobą przedstawiającą się jako jasnowidz z Włoch. Wskazał on konkretny rejon. Chodzi o jaskinię w kształcie lejka w okolicach kanionu Scoppaturo. To jeden z terenów, który ratownicy już przeszukiwali, ale siostra apeluje, by zrobić to ponownie, dokładniej. — Nie traćmy nadziei — powtarza.
Ratownicy nadal prowadzą działania
Włoskie media informują, że poszukiwania trwają i w związku z poprawą pogody przeszukiwane są kolejne tereny. Na razie jednak nie ma przełomu. Mimo to Diana Brożek nie zamierza się poddać.
— Nie przestaję wierzyć, że go znajdziemy. Karol to silny facet. Nie mógł tak po prostu zniknąć — napisała.
