CELEBRITY
Wskazała główny problem Świątek. Padła propozycja, co powinna zrobić
Rennae Stubbs, była trenerka Sereny Williams, dostrzegła u Igi Świątek pewien mankament. Od razu pospieszyła z rozwiązaniem. Jej zdaniem Polka powinna podpatrywać w tym elemencie Coco Gauff.
Niestety nie zobaczymy Igi Świątek w półfinałach WTA Finals. Po dobrym początku turnieju w Rijadzie (wygranej w dwóch setach z Madison Keys) wiceliderka światowego rankingu doznała dwóch porażek i pożegnała się z imprezą.
Najpierw uległa Jelenie Rybakinie w trzech setach, ugrywając w dwóch ostatnich partiach zaledwie jednego gema. Z kolei w środę – w meczu o wszystko – musiała uznać wyższość Amandy Anisimovej (7:6, 4:6, 2:6).
Jeszcze przed spotkaniem z Amerykanką o grze Świątek wypowiedziała się Rennae Stubbs , zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej i mieszanej, była trenerka Sereny Williams.
Australijka zauważyła u Polki pewien problem w trakcie wymian. Zaleciła jej większą ostrożność i powstrzymywanie się od niepotrzebnego ryzyka.
– Uważam, że kiedy Iga jest mocno naciskana przez rywalki mocną, głęboką piłką, stara się odbić ją równie mocno. A z jej chwytem jest to bardzo trudne, szczególnie forhendem. Chciałabym więc, żeby poza sezonem stosowała jakiś inny rodzaj, inną odmianę forhendu. Żeby po prostu odbijała piłkę w kort – tłumaczyła Stubbs.
54-latka wskazała przy tym gotowe rozwiązanie. Radzi Światek, by ta przyjrzała się grze Coco Gauff.
– Coco Gauff jest tego doskonałym przykładem. Oczywiście, forhend Coco to, jak wiecie, jej najsłabsza strona. Ale zamiast chybić, ona po prostu trafi na kort. Odgrywa piłkę wysoko, co jest naprawdę skuteczne – dodała w “The Rennae Stubbs Tennis Podcast”.
Wspomniana Gauff zachowała szanse na awans do półfinału WTA Finals. W ostatnim meczu grupowym zmierzy się z liderką światowego rankingu Aryną Sabalenką.
