CELEBRITY
„Smutek nie słucha czasu. Nikt nie ma prawa powiedzieć ci, kiedy ból „powinien” minąć”, czytamy. Fot. Piotr Kamionka/REPORTER Fot. Michal Wozniak/DDTVN/East News
Te słowa rozrywają serce. Mama Soni Szklanowskiej zamieściła poruszający wpis. Trudno powstrzymać łzy
Sonia Szklanowska odeszła nagle w maju 2025 roku, mając zaledwie 25 lat. Jej strata poruszyła fanów i bliskich, zostawiając bolesną pustkę. W poruszającym wpisie mama influencerki Julia Szklanowska wspomina córkę słowami, które wzruszają do łez i ukazują bezgraniczną miłość oraz ból po stracie ukochanego dziecka.
Sonia Szklanowska odeszła w maju 2025 roku. Miała zaledwie 25 lat. Jej nagła strata poruszyła fanów i była ciosem dla bliskich gwiazdy „Hotelu Paradise”. Mama Soni Szklanowskiej wspomniała córkę. Podzieliła się słowami, , które w pełen emocji sposób oddają ból i żałobę po stracie ukochanego dziecka.
Kim była Sonia Szklanowska?
Sonia Szklanowska oczarowała widzów już od pierwszych chwil swojej obecności w drugiej edycji „Hotelu Paradise”. Naturalna, pełna charyzmy i wewnętrznego blasku, błyskawicznie zyskała serca fanów, którzy pokochali jej szczerość i pozytywną energię. To właśnie ten niepowtarzalny magnetyzm sprawił, że jej medialna przygoda nabrała tempa.
Po zakończeniu programu nie zniknęła ze sceny – wręcz przeciwnie. Z pasją rozwijała karierę influencerki i wokalistki, konsekwentnie budując swoją obecność w mediach. Sonia dzieliła się codziennością, marzeniami i twórczością, a wszystko to w szczery, autentyczny sposób. Jej profile tętniły życiem, a każdy wpis przyciągał uwagę tysięcy obserwatorów, którzy czuli, że naprawdę znają tę niezwykłą dziewczynę.
Strata Soni Szklanowskiej
W maju tego roku media obiegła druzgocąca wiadomość – Sonia Szklanowska nie żyje. Miała zaledwie 25 lat. Jej nagła śmierć wstrząsnęła fanami „Hotelu Paradise” i poruszyła tysiące osób, które śledziły jej życie w mediach społecznościowych.
Trudno było uwierzyć, że tak młoda, pełna życia i uśmiechu dziewczyna odeszła na zawsze. Jej śmierć pozostawiła ogromną pustkę – nie tylko w sercach rodziny i przyjaciół, ale także wśród ludzi, dla których była inspiracją, źródłem dobrej energii i szczerości.
Poruszające wspomnienie mamy Soni Szklanowskiej
W dniu 1 listopada, w czasie, kiedy w Polsce wspominamy tych, którzy odeszli, mama zmarłej – Julia Szklanowska – opublikowała wzruszające zdjęcie grobu córki. W jego centralnym punkcie znajduje się uśmiechnięty portret Soni – symbol jej pogodnego ducha. Na nagrobku wyryto słowa: „Nasza miłość, nasze serduszko. Sonia Szklanowska. Śpij spokojnie.” Te proste zdania niosą w sobie głęboką emocję – są wyrazem bólu, tęsknoty i nieprzerwanej miłości, która trwa mimo straty.
Sprawdź też: Ojciec Soni Szklanowskiej przerwał milczenie. Nagranie z córką wyciska łzy
Pod koniec listopada mama Soni podzieliła się także refleksyjnym wpisem, który mówi o żałobie w sposób wyjątkowy – delikatny, ale niezwykle prawdziwy: „Smutek nie słucha czasu. Nikt nie ma prawa powiedzieć ci, kiedy ból „powinien” minąć. Są chwile, gdy śmiejesz się szczerze, i są sekundy, gdy jedno wspomnienie potrafi zwalić z nóg. To nie słabość. To miłość, która nadal żyje. Miłość nie znika — przechodzi w pamięć. W zapach, który nagle przywołuje przeszłość. W melodię, що przypomina o niej. W cichy dotyk, który poczułaś tylko ty. Masz prawo płakać. Masz prawo wspominać. Masz prawo mówić o tej osobie tyle, ile potrzebuje twoje serce. Ona wciąż jest blisko. W twoich wspomnieniach. W gestach i nawykach. W drobiazgach, których nikt inny nie zauważy. I w miłości… która nigdy nie zniknie”.
Wpis mamy Soni zawiera przesłanie – miłość nie znika wraz ze śmiercią. Że można tęsknić, wspominać i płakać bez wstydu. To słowa, które niosą wsparcie każdemu, kto mierzy się z utratą bliskiej osoby.
Sonia Szklanowska wciąż żyje w sercach bliskich, we wspomnieniach fanów, w zdjęciach, melodiach i zapachach, które przywołują jej obecność.
