Connect with us

CELEBRITY

Puste krzesła u Lubiczów. Oni już nie wrócą. Najtrudniejsze rozstania z gwiazdami „Klanu”

Published

on

To miał być eksperyment Telewizji Polskiej, a stał się jednym z największych fenomenów w historii rodzimej telewizji. „Klan” trafił do regularniej emisji 22 września 1997 roku i towarzyszy widzom w codziennym życiu aż do dziś. Dla wielu to nie tylko serial, ale także rytuał – w okolicach godziny 18:00 telewizory w całej Polsce włączały się, by śledzić losy Lubiczów.

Telenowela „Klan” stała się fenomenem polskiej telewizji – towarzysząc widzom codziennie o 18:00 i zmieniając sposób, w jaki Polacy oglądają seriale.
Rodzina Lubiczów była lustrem codziennych problemów widzów – od chorób i konfliktów pokoleń po ciepło domowych rozmów i rytuałów.

Przez niemal trzy dekady produkcja żegnała wielu aktorów – Agnieszkę Kotulankę, Andrzeja Strzeleckiego czy Zygmunta Kęstowicza, ale ich role na zawsze pozostały w pamięci widzów.

“Klan” był eksperymentem TVP
Dziś „Klan” nadal trwa, ale nie jest już taki sam. Wielu aktorów, którzy tworzyli jego legendę, odeszło z obsady. Część z nich nie żyje, inni wybrali nowe drogi zawodowe. Jednak w pamięci widzów zostali wszyscy – z rolami, głosami i emocjami, których nie da się pomylić z niczym innym.

W 1997 roku Telewizja Polska ogłosiła konkurs na nową polską telenowelę. Stawką było stworzenie produkcji, która stanie się codziennym punktem ramówki i zatrzyma widza przed telewizorem tak, jak robiły to południowoamerykańskie seriale. „Klan” zwyciężył i już w czerwcu tego samego roku pokazano pierwsze trzy odcinki pilotażowe. Jesienią ruszyła regularna emisja – i szybko okazało się, że w Polsce narodził się serialowy fenomen.

„Klan” wygrał nie tylko konkurs, ale i serca widzów, a równolegle na antenie TVP2 zadebiutowali „Złotopolscy”. Tak narodziła się w polskiej telewizji epoka długodystansowych sag rodzinnych. „Klan” wprowadził do ramówki telewizję codzienną – historię opowiadaną małymi porcjami, z bohaterami traktowanymi jak sąsiedzi zza ściany. Widzowie końca lat 90. odnajdywali na ekranie własne sprawy: rodzinne kryzysy, choroby, dojrzewanie, konflikty pokoleń.

Przez 11 lat grała Ulę w “Klanie”. Potem słuch o niej zaginął. Nieprawdopodobne, jak zmieniła się Aleksandra Niżyńska!

Zobacz też: Radykalny ruch produkcji “Klanu”. Chodzi o Małgorzatę Ostrowską-Królikowską. Na liście też Stockinger, Trojanowska i Grabarczyk!

Do popkultury weszła czołówka z piosenką „Życie jest nowelą”, rozpoznawalna po pierwszych nutach. Serial ustanowił standard telenoweli na lata – nauczył widzów serialowych nawyków, a kolejnym produkcjom wyznaczył poprzeczkę długowieczności.

Rodzina Lubiczów stała się symbolem zwyczajnych Polaków, a „Klan” zmienił telewizję – udowodnił, że telenowela może być emitowana codziennie i przez lata utrzymywać rzesze wiernych widzów. Nie byłoby to możliwe bez postaci, z którymi widzowie mogli „zaprzyjaźnić”. Te zaś tworzyli wyjątkowi aktorzy. Wspominając dziś „Klan”, widzimy twarze, które – choć nieobecne – wciąż „mieszkają” w pamięci.

Ci, których już nie ma z nami
Prawie trzy dekady z „Klanem” to także pożegnania – te najtrudniejsze, gdy z czasem żegnamy ludzi, którzy przez lata byli częścią naszych wieczorów. Dla milionów widzów twarzą serialu pozostaje Agnieszka Kotulanka (+ 61 l.), ekranowa Krystyna Lubicz – jedna z najważniejszych bohaterek pierwszych lat, wokół której budowano emocje rodziny i widzów. Jej Krystyna dojrzewała na naszych oczach: była żoną, matką, przyjaciółką – kobietą z krwi i kości. Kotulanka odeszła z serialu w 2013 roku. Dla nikogo nie było tajemnicą, że wpływ na jej decyzję miała choroba alkoholowa. Gwiazda zmarła 20 lutego 2018 roku.

Wspomnienie o „Klanie” to też ciepły uśmiech Andrzeja Strzeleckiego (+68 l.), serialowego Tadeusza Koziełły – człowieka, który wprowadzał do opowieści humor, serdeczność, oddech. Przez dwie dekady był jak sąsiad, którego spotykasz na klatce i od razu robi się lżej. Z najmłodszym i najstarszym pokoleniem potrafił znaleźć wspólny język, a jego wątki „sklejały” różne sceny telenoweli

Zdarzają się momenty trudne w pracy nad serialem, szczególnie jeśli, ktoś odchodzi z przyczyn naturalnych. Teraz mieliśmy trudną sytuację w związku ze śmiercią Andrzeja Strzeleckiego, którego uwielbialiśmy. (…) On chciał pracować do samego końca, ale nagle odszedł, więc w serialu też będziemy przygotowywać dla niego godne pożegnanie.

– mówił po śmierci aktora Paweł Karpiński (73 l.), jeden z twórców serialu.

Serialowy dom miał też swojego nestora – Zygmunta Kęstowicza (+86 l.) jako Władysława Lubicza. To on nadawał ton rozmowom, przypominał o tym, co ważne, stawał po stronie zgody, nawet kiedy świat dookoła przyspieszał. Władysław był punktem odniesienia – i takim pozostał w pamięci widzów. W pierwszych latach emisji ważnym, choć krótkim rozdziałem w serialu była Halina Dobrowolska (+86 l.) jako Maria Lubicz – ta rola spinała rodzinne źródło opowieści, dodając jej delikatności i elegancji lat 90. Z kolei Jerzy Kamas (+77 l.) ubrał w klasę mecenasa Stefana Zięteckiego – jednego z tych bohaterów, którzy porządkują świat, gdy emocje biorą górę.

Trudno nie uśmiechnąć się na wspomnienie Kazimiery Utraty (+86 l.) – Stanisławy Dorobczuk-Bałuckiej. Jej spokój i rutyna dawały ciepło, którego w telenoweli szukamy instynktownie. Stasia „nosiła” codzienność – i była jej najlepszą opiekunką. Z podobną serdecznością wielu widzów pamięta Zofię Merle (+85 l.) – Stefanię Wróbel-Malec, gospodynię u Lubiczów. To dzięki takim postaciom dom miał zapach herbaty, rozmowy miały czas płynąć, a widzowie czuli, że naprawdę „są u kogoś”. Wincenty Grabarczyk (91 l.) jako Jeremiasz Bałucki tworzył z „ciocią Stasią” jedną z najbardziej lubianych serialowych par.

Do tej galerii dochodzą role epizodyczne – Andrzej Precigs (+74 l.) jako prof. Julian Deptuła, Andrzej Jakubas (+64 l.) jako Andrzej Matczak – oraz krótkie, lecz zapamiętane wejście Agnieszki Kotlarskiej (+ 43 l.) jako Marysi Kowalczyk. Każde z tych odejść zmieniało rytm „Klanu”, zostawiając w scenariuszu i sercach widzów miejsce, którego nie da się zapełnić.

Zrezygnowali z serialu, ale w pamięci widzów zostali
Są też odejścia mniej ostateczne – wynikające z decyzji twórców albo samych artystów. Piotr Cyrwus (64. l) postanowił nie zostać na zawsze „Ryśkiem” – i choć bohater zniknął w 2012 roku, „Cześć, Ryśku!” nadal żyje w memach i zbiorowej pamięci. Dorota Naruszewicz (54 l.) przez 14 lat wcielała się w Beatę Borecką – jedną z ikon kobiecej linii „Klanu” – gdy odeszła, zamknęła ważny rozdział tej historii, ale wciąż dla wielu pozostaje „Beatą z Klanu”. Jan Wieczorkowski (53 l.) jako Michał Chojnicki jest wspominany przez tych, którzy dorastali z pierwszymi sezonami, choć sam nie ma najlepszego zdania o serialu: „W takich produkcjach są zatrudniani ludzie tani, więc mniej zdolni. Kropka. A ja chciałem się rozwijać’’ – powiedział po odejściu w rozmowie z „Twoim Stylem”.

Zobacz też: 54-letnia Beata z “Klanu” odsłoniła całe nogi! Widok ścina… z nóg. “Boskie ciało w ludzkiej postaci”

Agnieszka Wosińska (56 l.) jako Dorota i Maria Niklińska (41 l.) jako Agata wniosły do opowieści „swoje spojrzenie”, Barbara Bursztynowicz (71 l.) jako Elżbieta Chojnicka – choć dziś poza produkcją – wciąż jest „słyszana” w dialogach, które widzom dźwięczą w pamięci. To właśnie siła telenoweli – aktor może zejść z planu, ale postać zostaje: z imieniem, charakterem, nawykami, które stają się skrótem kulturowym.

Fenomen „Klanu”
„Klan” jest czymś więcej niż sumą odcinków – to emocjonalny atlas polskich domów końca XX i początku XXI wieku. Uczył serialowych przyzwyczajeń, przenosił rozmowy z ekranu do kuchni, wprowadzał muzyczne leitmotywy rozpoznawalne po pierwszych nutach. I choć na plan nie wróci wielu ulubionych aktorów – bo odeszli z życia lub wybrali inne drogi – ich role wciąż żyją: w cytatach, anegdotach, archiwalnych scenach i wspomnieniach. Dlatego „Klan” pozostaje opowieścią o rodzinie, którą Polska pokochała – i o aktorach, których widzowie nie przestają pamiętać.

Nie przegap: Gwiazda Klanu przyznała się do oszustwa: “Kłamałam, udawałam, robiłam wszystkich w bambuko”

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin